Jak pojechać do Włoch tak aby nie zwariować i nie zbankrutować

Aby wybrać się na podróż życia nie musimy wydawać oszczędności życia. Jeśli chcemy uciec do Włoch wystarczy wygrzebać drobne oszczędności i pakować walizki.

Od kilku lat za granice jeżdżę sama, bez pomocy biur turystycznych, a mój główny kierunek, jak można się domyśleć, to Italia. Pod spodem zamieszczam krótki przewodnik jak pojechać do Włoch po najmniejszych kosztach i jak odnaleźć się na miejscu.

1. Pierwsze co zrób to otwórz stronę tanich linii lotniczych. Z Polski najlepiej skorzystać z usług Ryanair lub WizzAir (osobiście polecam pierwszą opcje, większy darmowy bagaż i łatwiejsza obsługa serwisu). Następnie przeglądamy terminy. Sukcesem do znalezienia taniego połączenia jest dosyć częste przeglądanie stron przewoźnika, ponieważ ceny zmieniają się każdego dnia.  (Jak skorzystać z tanich połączeń Ryanair pisałam tu)

2. Gdy już udało nam się znaleźć tani bilet (to jego ceny najbardziej ulegają zmianie, dlatego jest to krok 1.) zaczynamy szukać noclegu. Mamy do wyboru wiele baz hotelowych, ponieważ turystyka we Włoszech stanowi spory procent PKB. My jednak patrzymy na cenę, dlatego polecam każdemu serwis Airbnb.com. Oferowane tam noclegi nie są hotelami, lecz prywatnymi kwaterami, pokojami, apartamentami lub domkami. Ceny są naprawdę przystępne. Można znaleźć pokój już od 40-50zł za osobę za noc, co jest taniością nawet jak na polskie warunki.

3. Mamy już przelot i zamieszkanie. Pozostają kwestie
a) komunikacji na miejscu - Włochy są krajem dobrze skomunikowanym jeśli chodzi o pociągi, linie kolejowe mają  jednak czasem nieprzewidywalne trasy. Najczęściej ciągną się one od północy na południe. Często szybciej przemieścić się miedzy miastami oddzielonymi o większą ilość kilometrów, gdzie jedno znajduje się na południu a drugie na północy, niż między tymi położonymi bliżej, ale znajdujące się jedno na wschodzie a drugie na zachodzie. Przez Bel Paese ciągnie się bowiem pasmo górskie - Apeniny. Przez to też kolej i autostrady biegną wzdłuż nich, nie wszerz.  Wracając do pociągów - aby sprawdzić ich rozkład należy udać się na stronę TrenItalia (strona dostępna również w języku angielskim, niemieckim, francuskim i chińskim). Obok godzin zobaczymy ceny biletów, nie są one drogie w przeliczeniu na złotówki. Nie ma konieczności kupować biletów przez internet - nawet w małych miasteczkach, szczególnie na Północy kraju, znajdują się automaty.
Autobusy - sama nigdy nie korzystałam z autobusów daleko bieżnych, ale ich rozkłady i najniższe ceny znajdziemy na stronie busradar.it
Wypożyczalnia samochodów - zwiedzenie Italii siedząc za kółkiem jest to super pomysł. Wypożyczalnie nie są drogie, jest ich wiele. Trzeba jednak pamiętać, że włoski styl jazdy zdecydowanie różni się od polskiego stylu jazdy i dla wielu może być to spore wyzwanie.


  Na Południu trasy nie są w najlepszym stanie. Góry i wyżyny stanowią około 77% powierzchni kraju,*  dlatego trzeba przemyśleć wybór trasy. Patrząc jednak na koszta jest to dobre wyjście dla podróżujących w kilka osób. Paliwo Pb95 we Włoszech na dzień 9.08.2016 kosztuje 6,54zł za litr**, będąc jednym z najdroższych w Europie. Włosi używają aut o małej ilości spalania, częściej decydują się na hybrydy. Summa summarum wypożyczalnia nie jest wielkim wydatkiem sama w sobie (w Bolonii małe auto możemy wypożyczyć od 85zł za dzień)*** lecz trzeba liczyć się z kosztami paliwa.
Transport publiczny - mezzi pubblici to dobry sposób na poruszanie się po włoskich miastach. W aż 7 z nich możemy skorzystać z metra (Mediolan, Rzym, Neapol, Brescia, Genua, Katania, Turyn). Poza metrem w prawie każdym mieście mamy do dyspozycji autobusy, tramwaje, trolejbusy oraz funicolare - kolejki, którymi podjeżdżamy na wzgórza (skoro 77% kraju to góry i wyżyny to miasta również nie są płaskie!). Najbardziej opłaca się kupować bilety dobowe lub kilkudniowe. Gdy nasz pobyt jest dłuższy warto zapatrzeć się w specjalne karty, dzięki którym bilety są tańsze oraz często dodatkowo mamy dzięki nim zniżki lub wstęp wolny do muzeów. Każde miasto ma swoją taryfę i nie ma uniwersalnego cennika. Warto planując podróż wpisać - *miasto* trasporto pubblico i znaleźć stronę odpowiedniego przewoźnika, przykładowo w Mediolanie jest to ATM a w Neapolu ANM.

b) wyżywienie - aby nie zbankrutować we Włoszech na jedzeniu, co jest zabiegiem bardzo prostym mając dookoła siebie pizzerie, trattorie, restauracje z najlepszą kuchnią na świecie, radzę zaopatrywać się w marketach. Tak, tak wiem, to niezbyt patriotyczne, mało włoskie, nie wspieramy tego pięknego kraju i jego ludzi itp. itd. Okej, rozumiem, ale na zakupy w małych sklepikach od miejscowych rzemieślników statystyczny Polak średnio może sobie pozwolić. Włosi produkują piękne i smaczne rzeczy, ale jakoś idzie z ceną. Nie możemy zapominać  o tym, że dla nich 1euro odpowiada prawie że 1zł jeśli chodzi o zarobki, więc ceny są jakie są. A w marketach możemy znaleźć wiele stricte włoskich produktów a do tego nie obciążymy bardzo naszej kieszeni. Im dalej na Południe tym jedzenie jest tańsze. Tam możemy sobie pozwolić na większą wyżerkę. Jeśli ktoś nie ma w planach gotowania doskonałym pomysłem będzie dieta pizzowa - pizza we Włoszech jest tańsza niż w Polsce i o niebo lepsza (podobno ta z Pizy nie jest dobra, ale jeśli ktoś próbował tylko tej, niech się nie zraża - cała reszta jest lepsza!).
Coś co ucieszy wszystkich kawoszy to cena tego pysznego trunku. W zależności od regionu, espresso możemy napić się za od80centów na Południu, przez euro w centrum, kończąc na 1,5 euro na Północy. Dodatkowo prawie zawsze kawa jest wyśmienita i daje niezłego kopa.

c) rozrywki - Włochy sztuką stoją. W każdym miasteczku znajdziemy coś do zwiedzania. Włochy zajmują pierwsze miejsce na świecie pod względem ilości zabytków wpisanych na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, dlatego żeby coś zobaczyć nie zawsze trzeba iść do muzeum. Jeśli jednak zdecydujemy się na galerie sztuki upewnijmy się, czy nie przewidują one jakiegoś dnia w tygodniu kiedy wstęp jest gratis - prawie wszystkie takie mają. Jeśli nie, warto dopytać się o zniżki dla studentów, emerytów, dzieci itp. Posiadając kartę ze specjalnym biletem miejskim często będziemy mogli wejść do muzeów za darmo. Często możemy natknąć się na specjalne akcje, np "miesiąc gratis wstępu do muzeów" lub jak w spocie zamieszczonym niżej "wstęp za darmo w miesiącu październiku dla kobiet po okazaniu biletu frecciarosa" /spot z roku 2010/, dlatego warto wejść wcześniej na stronę obiektu który chcemy odwiedzić.




Wybierając się do Włoch nie można bagatelizować kwestii języka. To, co mówią w książkach i w internecie to prawda - Włosi angielski znają słabo, dlatego warto znać kilka słów po włosku. Dodatkową kwestią jest znajomość włoskiej kultury. When in Rome, do as the Romans do! Nie zamawiaj sosu do pizzy, nie pij cappuccino po południu, nie biegaj z mokrymi włosami po mieście i co najważniejsze - uśmiechaj się! Włochy to kraj gościnności i uśmiechu. Przygotuj się do podróży dobrze, tak by nie zbankrutować i nie zwariować!




Jeśli masz jakieś pytania i zastrzeżenia, pisz śmiało. Saluti!
Zuzanna K.

* źródło: Wikipedia.com
** źródło: http://www.e-petrol.pl/
*** źródło: easycar.com

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zatrzymać lato - włoskie hity wakacji 2017 część 1.

Jak znaleźć tani lot, obsługa strony Ryanair, ukryte koszty